Jest już końcówka kwietnia, także można powiedzieć, że
jestem troszkę opóźniona co do tegorocznego wysiewu, mogłam to zrobić jakieś 2
tygodnie wcześniej, ale teraz również jest na to dobry czas ;)
W zeszłym roku założyłam ziołowy ogródek, w którym mam
pyszne ziółka ( melisa, mięta, tymianek, lubczyk, estragon, oregano,
kminek, szałwię i moją ukochaną rukolę,
która rośnie jak szalona ;). Miałam jeszcze rozmaryn, ale niestety nie
przetrwał zimy. Poza tym oczywiście jak co roku, pojawi się szczypior, koperek,
pomidorki i jeszcze parę innych warzyw, ale to jest terytorium mojego taty.
Postanowiłam wzbogacić mój ziołowy zakątek i wysiałam
kilka nowych roślinek ( roszponkę, nagietek lekarski, bazylię mix, mieszankę
listków ciętych, szpinak matador, kolendrę ), a do tego jeszcze rzodkiewkę i
zielony groszek cukrowy. Nie mówię, że to już koniec, zapewne znajdę jeszcze
coś ciekawego i dosadzę.
Jeżeli moglibyście mi zaproponować jakieś smaczne i
ciekawe rośliny, będę bardzo wdzięczna ;)
Jeszcze trochę zachwaszczone ziołowe poletko, ale już
niedługo przemieni się w zgrabny mini ogródeczek ;)
A tutaj mamy szalejącą miętę, która podbiła już obce
terytorium, a mianowicie wkradła się na ziemię pomidorów.
Nasiona wysiałam do zeszłorocznych pojemniczków po
kwiatach i kubeczkach po kefirze. Ziemia to mieszanka ziemi do kwiatów i ziemi
z mojego ogródka.
Gotowe ! ;) Teraz czekamy i podlewamy.
Niedługo pokażę jak maleństwa sobie radzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz