Obiecany przepis na syrop
z kwiatów czarnego bzu. Zapach w pełni kwitnących kwiatów jest czarujący.
Podczas zrywania baldachimów obsypuje nas „śnieg” w postaci maleńkich
kwiatostanów, aż szkoda patrzeć ile się marnuje.
Syrop
z Kwiatów Bzu Czarnego
Składniki
200 g kwiatów czarnego bzu
O,7 kg cukru
litr wody
2 cytryny
4 łyżki kwasku cytrynowego
Z podanej ilości wychodzi około 1,5 litra
syropu.
Kwiaty czarnego bzu tak samo jak kwiaty akacji
zbieramy z miejsc oddalonych od wszelkich ruchliwych ulic i dróg, z dala od
miasta ,z miejsc jak najmniej zanieczyszczonych. Dzień powinien być ciepły i
słoneczny.
Wodę z cukrem podgrzewamy do rozpuszczenia i dodajemy
kwiaty, cytryny pokrojone w plastry i kwasek. Czekamy, aż mieszanka się
schłodzi, przykrywamy garnek folią spożywczą i chowamy do lodówki przynajmniej
na dobę ( ja trzymałam prawie 2 ). Po tym czasie przecedzamy przez sito i
przelewamy do wyparzonych słoiczków / butelek. Trzymamy w lodówce, albo
pasteryzujemy i przechowujemy tak jak inne przetwory.
Wzorowałam się przepisem z Ziołowego Zakątka (
troszkę zmieniłam proporcje, ze względu na mniejszą ilość kwiatów, poza tym
użyłam samych kwiatów, a nie całych baldachimów i nie dodałam limonek ).
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz