Ostatnia przejażdżka
rowerowa zakończyła się bardzo owocnie. Większość słonecznej niedzieli
spędziłam na przemierzaniu znanych i nieznanych mi tras w poszukiwaniu
kwitnących akacji i czarnego bzu. Niestety nie wzięłam ze sobą aparatu, ale
następnym razem o tym nie zapomnę ;)
W międzyczasie oczywiście
nie mogłam sobie odmówić malutkiego pikniku, a w drodze powrotnej zebrałam piękny
bukiet z polnych kwiatów, którym obdarowałam moją mamę J
W dzisiejszym poście
przedstawiam Wam przepis na syrop z akacji, a jutro bądź pojutrze ukaże się
również syrop z kwiatów czarnego bzu. Teraz jest najlepsza pora na zbieranie kwiatostanów
tych dwóch drzew.
Pierwszy raz skosztowałam
tego syropu u mojej przyjaciółki Reni, jakiś rok temu. Dodałyśmy go do herbaty. Rewelacyjnie sprawdzi się również jako dodatek do wody w letni upalny
dzień.
Fantastyczny smak, lekko miodowy, zapach to połączenie kwiatu akacji i cytryny.
Najlepiej sami spróbujcie ;)
Można również poeksperymentować
i zrezygnować z cytryny albo dodać limonkę, pomarańczę itp. Jeżeli jeszcze
zdążę zebrać trochę kwiatów na pewno poeksperymentuję.
Syrop Akacjowy
Składniki
12 – 14 szklanek rozwiniętych kwiatów akacji
1 kg cukru
2 litry wody
2 cytryny
kwasek cytrynowy do smaku
Z podanej ilości wychodzi ponad 2 litry syropu.
Kwiaty akacji zbieramy z miejsc oddalonych od
wszelkich ruchliwych ulic i dróg, z dala od miasta, z miejsc jak najmniej zanieczyszczonych.
Dzień powinien być ciepły i słoneczny, a kwiaty w pełni rozwinięte i pachnące.
Zanim przystąpimy do dzieła kwiaty oglądamy i
pozbywamy się ewentualnych lokatorów. Jeżeli chcemy aby syrop był bardziej
delikatny używamy samych płatków. Następnie zalewamy je zagotowaną wodą i
dodajemy dobrze umyte cytryny pokrojone w plasterki. Odstawiamy na dobę, po tym
czasie dodajemy cukier i znowu odstawiamy na 12 – 24 godzin.
Przecedzamy syrop i zagotowujemy. Jeżeli chcemy
aby syrop był bardziej kwaskowy doprawiamy go kwaskiem cytrynowym, wlewamy do
wyparzonych słoików / butelek.
Trzymamy w lodówce albo w piwniczce.
Inspirowałam się przepisem z bloga W garze mieszane.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz