Przyznaję się, nie jestem fanką szarlotki i
wszelkich jabłkowych słodkości. Co nie znaczy, że nie umiem docenić dobrego
ciacha.
Moja jedna podstawowa zasada, ciasto musi być prosto z pieca i najlepiej, podane z gałką lodów waniliowych ;)
Odkryłam jeszcze drugą opcję - szarlotka pod
bezą. Słodka beza z delikatną nutą kwasowości na kruchym spodzie, oczywiście na
ciepło. Idealne ciacho na zimowy, pochmurny dzień ! ;)
Szarlotki
pod bezą
Składniki
4
porcje
4 kokilki
80 g
pokruszonych sucharków
70 g
masła + łyżeczka do wysmarowania kokilek
pół
łyżeczki cynamonu
cukier
waniliowy
słoik
zasmażanych jabłek z gruszkami
2 duże
albo 3 małe białka z jajek
150g
cukru
1
łyżeczka skrobi ziemniaczanej
Kokilki wysmarować masłem, pokruszone
sucharki, cynamon, masło i cukier waniliowy połączyć ze sobą, a powstałą masę wyłożyć na dno pojemniczków. Na to wykładamy warstwę z jabłek i gruszek.
Piekarnik
rozgrzać do 180 C.
Białka ubić na
sztywną pianę. Dodawać stopniowo cukier, łyżka po łyżce, cały czas ubijając na
najwyższych obrotach. Gdy masa będzie sztywna i błyszcząca, dodać skrobię i
zmiksować.
Masę wykładamy na jabłka i gruszki, szarlotki
wkładamy do piekarnika i pieczemy w 180 C przez około 25 min. do zrumienienia
bezy.
Podawać jeszcze ciepłe ! ;)
Jestem ciekawa jak będzie się miała motoryzacja za 30-40 lat. Już przed 2000 rokiem wróżyło się teorie na temat bezobsługowych aut, przemeszczających się z punktu A do punktu B bez pomocy kierowcy :-) Miało się to nijak do rzeczywistosci. Aktualnie oprócz designu producenty prześcigają się w coraz mniejszym "teoretycznym" spalaniu auta, oraz w maksymalizacji różnych niepotrzebnych systemów przez które bardzo często trzeba odwiedzać autoryzowane serwisy. Według mnie motoryzacja podąża trochę nie tą ściążką którą naprawdę powinna... Wyniki spalania często fałszowane itp. :-(
OdpowiedzUsuń